Najczęściej zadawane
pytania i odpowiedzi

Zacznijmy od tego, że do spadku po zmarłym wchodzą zarówno aktywa, jak i pasywa. Nie są częścią spadku prawa i obowiązki o tzw. osobistym charakterze, a więc związane z osobą zmarłego. Spadek niekoniecznie musi wiązać się wyłącznie z korzyściami. Często może oznaczać także długi. Jak ustalić skład spadku?

W pierwszej kolejności warto porozmawiać z bliskimi spadkodawcy. Rodzina, przyjaciele, bliscy współpracownicy mogą okazać się nieocenionym źródłem informacji. Przede wszystkim istotnym jest pozyskanie informacji na temat ewentualnych długów spadkodawcy.

Jeżeli spadkodawca prowadził działalność gospodarczą, warto zasięgnąć informacji w CEIDG. Wartym polecenia jest również Krajowy Rejestr Długów, ale należy wskazać, że po pierwsze, nie jest to państwowy podmiot, a po drugie, na pewno nie wszystkie długi są tu wpisane. Można sprawdzić również rejestry zastawów, ale znów – nie wszystkie zastawy podlegają obowiązkowi rejestrowania. Informacji na temat sytuacji finansowej spadkodawcy można również szukać w Krajowym Rejestrze Sądowym, jeśli spadkodawca był np. członkiem zarządu spółki – warto dowiedzieć się, w jakiej kondycji finansowej znajduje się podmiot, którego np. udziały mielibyśmy dziedziczyć.

Biuro Informacji Kredytowej oferuje szereg informacji na temat historii kredytowej klientów licznych banków, firm pożyczkowych. Informacji na temat sytuacji finansowej spadkodawcy można także szukać w Biurze Informacji Gospodarczej ERIF. Oba podmioty jednak również należą do sektora prywatnego, więc nie oferują pełnych, ustawowo ważnych informacji.

Ponadto, to sąd zgodnie z art. 637 k.p.c. może samodzielnie przeprowadzić tzw. spis inwentarza. Polega na ustaleniu i wymienieniu całego majątku spadkowego oraz długów, z dokładnym zaznaczeniem wartości każdego przedmiotu oraz czysta wartość spadku. Wartość czystego spadku to wartość pomniejszona o wszelkie długi, które udało się ustalić w chwili ustalenia czystej wartości spadku.

Co do zasady, roszczenie do spadku nie przedawnia się. Możemy wyobrazić sobie sytuację, w której od śmierci osoby do rzeczywistego dziedziczenia minie np. 30 lat. Jednak ma to zastosowanie przy tzw. przyjęciu prostym spadku – co obejmuje także długi.

Po pierwsze, istotnym terminem jest termin do złożenia oświadczenia o przyjęciu lub o odrzucenia spadku. Wówczas spadek możemy przyjąć np. z dobrodziejstwem inwentarza. Termin ten wynosi 6 miesięcy od dnia, w którym spadkobierca dowiedział się o przysługującym mu tytule, np. 6 miesięcy od odczytania mu testamentu.

Po drugie, przedawnienie roszczeń z zachowku. Roszczenia z zachowku przedawniają się z upływem pięciu lat od ogłoszenia testamentu. Otwarcie spadku następuje przed sądem lub u notariusza.
O terminie otwarcia nie są zawiadamiani zainteresowani, ale mogą być przy tej czynności obecne. W przypadku roszczenia przeciwko fundacji rodzinnej, która była obowiązana do uzupełnienia zachowku z tytułu otrzymanego funduszu założycielskiego, przedawnia się ono również z upływem 5 lat od otwarcia spadku.

Ostatnim istotnym terminem jest termin na tzw. zakwestionowanie testamentu. Jak wynika z art. 945 kodeksu cywilnego, na nieważność testamentu można się powołać do trzech lat od dnia, w którym mając interes dowiedzieliśmy się o przyczynie tej nieważności, jednak nie później niż po upływie 10 lat od otwarcia spadku. Wyobraźmy sobie sytuację: pan Jan zmarł w 2010 roku, a jego syn w 2019 roku dowiedział się o tym, że testament pana Jana mógł być nieważny. W połowie 2021 roku syn pana Jana wniósł o unieważnienie testamentu. Z jednej strony – dotrzymał 3-letniego terminu. Jednak sąd nie rozpatrzy wniosku, gdyż minęło 10 lat od otwarcia spadku. Spadek otwiera się z chwilą śmierci spadkodawcy.

Warto jednak zaznaczyć, że rzeczy ruchome i nieruchome można np. zasiedzieć. Po upływie zbyt długiego czasu udowodnienie tytułu prawnego do składników spadku może być utrudnione lub po prostu niemożliwe. Samo ustalenie składników spadku po pewnym czasie również może być problematyczne.

Mamy dwie możliwości nabycia własności nieruchomości w prawie spadkowym: w wyniku sporządzenia aktu notarialnego – poświadczenia dziedziczenia lub stwierdzenia nabycia spadku w postępowaniu sądowym. Jednak w obu przypadkach nie wystarczy to do zmiany właściciela. Należy dokonać wpisu do księgi wieczystej. We wniosku o dokonanie wpisu w księdze wieczystej podamy wówczas podstawę dokonania wpisu oraz nasze dane. Wpis taki podlega stałej opłacie 150 zł, a jeśli dotyczy jedynie udziału w prawie, czyli gdy np. dziedziczymy tylko ½ nieruchomości, opłata ta wynosi 100 zł od każdego wpisu.

Do spadku zgodnie z art. 922 §2 kodeksu cywilnego nie należą prawa i obowiązki o osobistym charakterze, a ponadto takie prawa, które po śmierci osoby przechodzą na inne osoby niezależnie od tego, czy są spadkobiercami. O jakie prawa i obowiązki może tu chodzić? Pan Jan korzystał ze zwolnienia podatkowego. W momencie jego śmierci, automatycznie zwolnienie to nie „przejdzie” na spadkobierców. Oczywiście, jeśli spełnią oni określone przesłanki – będą zwolnienia. Ale nie z samego tytułu bycia spadkobiercami. Zobowiązanie podatkowe ma osobisty charakter.

Kolejnym przykładem może być umowa zlecenia. Wyobraźmy sobie, że pan Krzysztof przyjął zlecenie, po czym niestety zmarł. Zgodnie z art. 748 k.c., jeśli w umowie nie postanowiono inaczej, zlecenie wygaśnie z chwilą śmierci pana Krzysztofa.

Nie podlegają dziedziczeniu także obowiązki alimentacyjne spadkodawcy. Nie można dziedziczyć renty, prawa dożywocia, wglądu do dokumentacji medycznej, ani roszczeń o zadośćuczynienie za krzywdę, choć nie bez wyjątków. Sąd Apelacyjny w wyroku z 25 października 2022 roku (sygn. akt III AUa 193/19) wskazał, że w dwóch przypadkach roszczenie o zadośćuczynienie za doznaną krzywdę może przejść na spadkobierców: po pierwsze, jeśli roszczenie zostało uznane przez dłużnika na piśmie, a po drugie, jeśli jeszcze za życia spadkodawcy zostało wytoczone powództwo o roszczenie z art. 445 §3 k.c.

A co z ekspektatywą? Jest to takie roszczenie, które ma przyszły i nieskonkretyzowany charakter, np. roszczenie o wypłatę dywidendy z zysku spółki kapitałowej. Tutaj wypowiedział się Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 29 kwietnia 2022 roku (sygn. akt III FSK 4565/21) wskazując, że prawo do dywidendy może podlegać dziedziczeniu. Mamy pana Marka, który umiera w styczniu, zaś w maju zgromadzenie wspólników uchwala podział zysku. Czy dywidenda przysługująca panu Markowi wchodzi do spadku, za okres jego życia? Jak najbardziej.

Nie podlegają dziedziczeniu: prawo użytkowania, A co ze służebnością mieszkania? Zgodnie z art. 301 §1 k.c. można zawrzeć umowę zgodnie z którą służebność mieszkania po zmarłym będzie przysługiwała jego dzieciom, rodzicom i małżonkowi.

Jeśli chodzi o prawa, które niejako „obok” dziedziczenia będą przysługiwały innym podmiotom, można tu wymienić np. rozporządzenia mortis causa, czyli „na wypadek śmierci”, które mogą być wykonane na rzecz osób niebędących spadkobiercami.

Spadek bywa problematyczny, głównie z uwagi na możliwość dziedziczenia po zmarłym również długów. W przypadku powołania do dziedziczenia mamy cztery możliwości: przyjęcie spadku, przyjęcie spadku z dobrodziejstwem inwentarza, odrzucenie całego spadku lub pozostanie biernym, czyli nie złożenie oświadczenia. Warto zorientować się, czy spadkodawca pozostawił po sobie długi. Jeśli tak, należy zastanowić się, czy w ogóle spadek przyjmować. Jeśli długi są naprawdę pokaźne, lepiej odrzucić spadek. Warto jednak pamiętać, że jeśli np. żona pana Jana odrzuci spadek, to dzieci będą dziedziczyły wspomniane długi. Nie „znikają” tylko dlatego, że jeden ze spadkodawców (lub nawet wszyscy spadkodawcy) odrzucili spadek.

W sytuacji, gdy spadkodawca jest wprawdzie zadłużony, ale mamy przekonanie, iż w skład spadku wchodzą również rzeczy i prawa przez nas pożądane, dobrym rozwiązaniem jest przyjęcie spadku z dobrodziejstwem inwentarza. Wówczas za długi spadkodawca odpowie do wysokości wartości majątku, który odziedziczył. Oświadczenie o przyjęciu spadku z dobrodziejstwem inwentarza można złożyć przed notariuszem lub sądem, albo w przypadku biernej postawy z mocy prawa (ex lege) nastąpi przyjęcie spadku z dobrodziejstwem inwentarza. Czyli jeśli długi przewyższą potencjalne korzyści – spadkobierca ani nie straci, ani nie zyska.

Nie.

Intercyza jest umową zawieraną między małżonkami, a jej celem jest ustanowienie rozdzielności majątkowej. Jest istotna szczególnie w przypadku, gdy jeden z małżonków prowadzi działalność gospodarczą i obawia się, by długi nie przeszły na drugiego z małżonków. Jednak intercyza nie wyłącza możliwości dziedziczenia, czy to ustawowego, czy testamentowego.

Zgodnie z art. 991 §1 kodeksu cywilnego uprawnionym do zachowku zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którym spadek przysługiwałby z mocy prawa (dziedziczenie ustawowe), przysługują dwie trzecie wartości udziału jeśli byliby oni niezdolni do pracy lub małoletni, a w pozostałych wypadkach – połowa wartości tego udziału.

Najczęściej o zachowku mówi się w sytuacji, gdy spadkodawca nie ujął w testamencie danej osoby. Wówczas, przy spełnieniu powyższych warunków, przysługuje takiej osobie roszczenie o zapłatę kwoty, która w pełni pokryłaby przysługujący tej osobie zachowek przeciwko spadkobiercy powołanemu w testamencie. Jeśli powołano łącznie kilka osób, odpowiadają one solidarnie.

Nie. Zgodnie z art. 942 kodeksu cywilnego testament może zawierać rozrządzenia tylko jednej osoby.

Sam zachowek to prawo, które jest niezbywalne i ma charakter osobisty. Nie można odziedziczyć „zachowku”. Ale zgodnie z art. 1002 k.c. roszczenie o zachowek podlega dziedziczeniu. Roszczenie takie stanowi pewnego rodzaju wierzytelność, która przysługuje… no właśnie, komu? Dziedziczyć roszczenie o zachowek mogą tylko te osoby, które były uprawnione do zachowku po pierwotnym spadkodawcy. Omówmy to na przykładzie. Umiera pan Jan, który ma syna Jerzego i żonę Martę. Pan Jan w testamencie zapisał dom tylko żonie. Wobec tego panu Jerzemu przysługuje zachowek. Niestety, również umiera. Wówczas syn pana Jerzego będzie dziedziczył roszczenie o zachowek. Praktycznej wskazówki do tego, kto jest uprawniony do dziedziczenia roszczenia o zachowek należy szukać w art. 991 k.c. Uprawnionymi do zachowku są: zstępni, małżonek, rodzice spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z mocy prawa (a w naszym przykładzie nie byli, gdyż miał zastosowanie ważny testament).

Odpowiedź na to pytanie jest obszerna. Po pierwsze, istnieje katalog wyłączeń, jak np. nabyte w drodze spadku środki z OFE zmarłego. Po drugie, mamy zwolnienia podatkowe. Jako przykład można wskazać nabycie przez osobę z I lub II grupy podatkowej w drodze spadku mieszkania, niemniej pod szeregiem warunków. Zwolnienia mają charakter zarówno podmiotowy (czyli dla określonych osób), jak i przedmiotowy (a więc dla określonych rzeczy lub praw).

Obowiązek podatkowy powstaje przy dziedziczeniu z chwilą przyjęcia spadku. W przypadku zachowku – z chwilą zaspokojenia roszczenia o zachowek. Podstawą opodatkowania jest wartość wyrażona w pieniądzu wszystkich nabytych rzeczy i praw majątkowych, ale po potrąceniu długów i ciężarów, a więc tzw. czysta wartość. Stosujemy wartość według stanu rzeczy i praw majątkowych w dniu nabycia, a ceny rynkowe z dnia powstania obowiązku podatkowego.

Istnieją również kwoty wolne od podatku. Dla I grupy podatkowej jest to 10.434 zł, dla II grupy – 7878 zł zaś dla trzeciej – 5308 zł. Dokładna stawka podatku została uregulowana w art. 15 ustawy o podatku od spadków i darowizn. Jednak sprawa nieco się komplikuje. Powyżej kwot 11.128 zł oraz 22.256 zł podstawa opodatkowania będzie rosła dla każdej grupy podatkowej w inny sposób.

Dla przykładu, pan Jan należy do III grupy podatkowej. Wartość nabytego przez niego spadku podlegającego opodatkowaniu wynosi 50.000 zł. Od kwoty 22.256 zł odprowadzi on 3115,90 zł podatku, a od nadwyżki – 20%. A więc należy odjąć od 50.000 zł 22.256 zł, wówczas mamy 27.744 zł, od której to kwoty zapłacimy 20% podatku, czyli 5.548,80 zł. A więc cały podatek, jaki pan Jan musi zapłacić wyniesie 8.664,70 zł.

Kolejny przykład: pani Anna należy do I grupy podatkowej i odziedziczyła samochód warty 100.000 zł. Od kwoty 22.256 zł pani Anna zapłaci 890,30 zł. Od nadwyżki ponad wskazaną kwotę – jedynie 7% podatku. Odejmujemy od 100.000 kwotę 22.256 i wychodzi nam 77.744 zł. Od podanych 77.744 zł podatek wynosi 7%, co daje nam 5.442,08. Łącznie pani Anna odprowadzi 6332,38 zł podatku.

Skąd wiemy, kto należy do której grupy? Do pierwszej grupy podatkowej zaliczono: małżonka, zstępnych, wstępnych, pasierba, zięcia, synową, rodzeństwo, ojczyma, macochę i teściów. W drugiej grupie znaleźli się: zstępni rodzeństwa, rodzeństwo rodziców, zstępni i małżonek pasierbów, małżonkowie rodzeństwa i rodzeństwo małżonków, małżonkowie rodzeństwa małżonków oraz małżonkowie innych zstępnych. Brzmi to nieco zagmatwanie, ale w trzeciej grupie jest już łatwiej – są to po prostu inni spadkobiercy, czyli tacy, których nie zaliczymy do obu poprzednich grup. Na przykład znajomi, przyjaciele, organizacja.

Ustalanie wysokości podatku od spadku nie jest wcale proste. W przypadku obliczania podatku od spadku możemy dokonywać rozmaitych odliczeń, np. kosztów wypisu z księgi wieczystej obciążonej hipoteką. Przy nabyciu w spadku nieruchomości, jeśli złożymy w odpowiednim urzędzie skarbowym wniosek SD-Z2 w terminie 6 miesięcy od np. uprawomocnienia się orzeczenia sądu o nabyciu spadku, nie zapłacimy podatku. Ponadto, trudności wiążą się często z samym określeniem wartości. Możemy sobie wyobrazić sytuację, w której osoba dziedzicząca z mocy testamentu określa wartość nieruchomości na 100.000 zł, podczas kiedy osoby korzystające z roszczenia do zachowku tę wartość ustalają na 300.000 zł.

Masz więcej pytań?
Umów się na konsultację spadkową w Katowicach.